tydzień minął nam pracowicie
jeszcze tydzień temu
odnawialiśmy małżeńskie przyrzeczenia
i Ania prawie zemdlała z wrażenia
jak Antek patrzył jej w oczy
i myślał kiedy zobaczył pierwszy warkoczyk
potem był Sylwester
i Antek petardy z krzesła śledził
a Ania z piccolo się świetnie bawiła
i podobno niezłą imprezę urządziła
była też w przedszkolu i rozbawiała dzieci
wszak Słońce dla wszystkich świeci
oboje wybrali się na Orszak Trzech Króli
ale Antek zwiał do matuli
i pojechał do Grabowa
bo tam Król piękne konie chowa
Ania w orszaku jak gwiazda świeciła
i Trzech Królów sobą zachwyciła
a dzisiaj chrzest omawiamy
bo do wiary przyznać się mamy
chrzest to jest nasz dowód osobisty
i chcemy by był zawsze czysty
i wypełniony miłością
bo Jezus jest naszą radością
Więcej zdjęć niebawem 🙂